Miałam przyjemność wystąpić w programie Jolanty Fajkowskiej "Fajka Pokoju" i dyskutować o nadużywaniu antybiotyków w hodowlach i leczeniu.
Odpowiadałam na postawione przez prowadzącą tezy:
- Antybiotyki są powszechnie nadużywane. Chorzy stosują je nawet w wypadku chorób wirusowych, choć w tym wypadku nie mogą pomóc. Jednak ich powszechność powoduje, że wiele bakterii jest już na nie odporne. W dodatku w wielkich ilościach podaje się antybiotyki zwierzętom hodowlanym, a one, wraz z mięsem, przedostają się do naszych organizmów.
- Zwierzętom hodowlanym podawało się antybiotyki od niemal pół wieku, kiedy odkryto, że mają wpływ na szybszy wzrost zwierząt, nawet jeśli będą one otrzymywać mniej pokarmu. W krajach UE zakazano tego procederu w roku 2006, ale zakaz jest obchodzony. Na przykład jeśli w stadzie bydła zainfekowana bakteriami jest jedna sztuka, podaje się antybiotyk całemu stadu. To zwiększa odporność bakterii na lek, przez co chorym zwierzętom trzeba podawać coraz większe dawki.
- Antybiotyki przedostają się także do środowiska. Mają za małe stężenie, by szkodzić bakteriom, ale na tyle duże, by wykształcić w nich większą odporność.
- Bakterie, które są odporne na antybiotyki, przenoszą się ze zwierząt na ludzi. Stąd coraz więcej infekcji, trudnych do wyleczenia.
- Antybiotyki wprowadzamy do organizmu, jedząc mięso. Ani obróbka termiczna, ani zamrażanie nie likwidują ich. Często chorym zwierzętom oprócz antybiotyków podaje się inne leki, które wchodzą z nimi w związki. To, zdaniem lekarzy, może być przyczyną niebezpiecznych alergii u ludzi, rozwoju nowotworów i niedokrwistości.
- Zbyt dużo antybiotyków zaburza równowagę flory bakteryjnej w układzie pokarmowym, a to zmniejsza odporność organizmu. Zagrożone są zwłaszcza niemowlęta i małe dzieci. Antybiotyki w pokarmie mogą mieć nieodwracalny wpływ na rozwój dzieci w przyszłości i powodować choroby zapalne jelit, cukrzycę, otyłość i nowotwory.
- Niektórych antybiotyków, zawartych w mięsie zwierząt, nie wolno stosować u niemowląt, dzieci do 12-go roku życia i w wypadku kobiet w ciąży. Mogą one zaburzyć rozwój płodu albo dziecka.
- Weterynarze wzywają do całkowitego wycofania antybiotyków jako stymulatorów wzrostu z hodowli zwierząt. Są też za tym, by wprowadzić obowiązek informowania na opakowaniach o zawartości antybiotyków w mięsie. Na rynku są już firmy, które z własnej inicjatywy informują o braku antybiotyków w swoich produktach – mięsie czy rybach.