W ubiegłym tygodniu miałam przyjemność gościć jako ekspert w programie "Pytanie na Śniadanie", gdzie razem z Martą Krzyżanowską-Soltysiak rozmawiałyśmy o diecie bezglutenowej i jej nieuzasadnionym stosowaniu bez wskazań medycznych.
Dieta bezglutenowa u rosnącego dziecka, stosowana bez odpowiednich wskazań nie jest korzystna, przede wszystkim ze względu na niedobory składników odżywczych, których nie bilansujemy produktami zastepczymi. Gluten, przy braku celiaklii lub alergii, jest potrzebny dla prawidłowego funkcjonowania flory bakteryjnej a dieta z glutenem dostarcza cennych witamin z grupy B, kwasu foliowego i żelaza.
W przypadku konieczności eliminacji glutenu pamietajmy, aby dieta rosnącego dziecka była urozmaicona i dobrze zbilansowana. Opieramy ją na produktach zbożowych bezglutenowych takich jak gryka, ryż, owies bezglutenowy, kukurydza, kasza jaglana, pamiętając by wybierać te, jak najmniej przetworzone. Unikamy produktów gotowych, do których dodawane są substancje dodatkowe – spulchniacze, dodatki smakowe i zapachowe a także spore ilości cukru i soli. Pamiętamy o warzywach, owocach, produktach mlecznych, jajach, dobrej jakości mięsach i rybach.
Marta Krzyżanowska-Sołtysiak -bezglutenowamama, poruszyła ważny aspekt psychologiczny opieki nad dziećmi na dietach medycznych. Ich funkcjonowania w szkole, przedszkolu i wśród rówieśników nie jest łatwe. Temat ważny, często niedoceniany przez opiekunów. Zachęcam do zgłębienia tematu i lektury książki Pani Marty pt. „Po okruszku boli w brzuszku, czyli bezglutenowa Zosia w przedszkolu”.
Przeczytaj też o zadławieniu i zakrztuszeniu